Dylemat wielu zawodników defensywnych. Który z tych czopów jest lepszy, który jest bardziej niebezpieczny dla przeciwnika?
Przeglądając fora w sieci, grupy na Facebook czy słuchając kolegów i koleżanek podczas treningów te dwa czopy są wymieniane jako najtrudniejsze dla przeciwnika. Oba są przeznaczone do gry blisko stołu w wersjach OX. Jednym i drugim można grać również w dystansie stosując grubszy podkład. Skupimy się jednak na ich właściwościach w grze przy stole.
Tibhar Grass D’TecS to klasyka gatunku wśród długich czopów. Każdy zawodnik grający defensywę spotkał go kiedyś na swojej drodze. Jego ponadprzeciętne właściwości, trwałość, możliwości jakie oferuje czy po prostu wszechstronność niewątpliwie stawiają go na podium wśród długich czopów do gry w tenisa stołowego przy stole. Jeżeli jesteś obrońcą i do tej pory nie spotkałeś tego czopa na swojej drodze – to musisz na pewno odrobić lekcje i zapoznać się z bestsellerem marki Tibhar.
Sauer & Troger Hellfire X to następca światowego bestsellera, poprzedniej wersji Sauer & Troger Hellfire. Ponad 3 lata testów, kombinacji różnych konfiguracji mieszanki gumy, kształtu, długości oraz właściwości grywalnych firma Sauer & Troger stworzyła następcę swojej kultowej okładziny. Wielu czopiarzy na pewno od początku nie do końca przyjęło nową wersję z entuzjazmem. W końcu po co poprawiać coś, co jest naprawdę dobre i niebezpieczne dla przeciwnika. Producenci Hellfire X czuli jednak lekki niedosyt w postaci poprzedniej wersji i chcieli postawić kropkę nad „i”. Podobnie jak w przypadku Grassa D’TecSa - jeżeli jesteś defensorem i nie znasz Hellfire i Hellfire X – nie mów tego głośno, tylko zapoznaj się z możliwościami jakie oferują te dwie okładziny.
Grass D’TecS czy Hellfire X? Którego wybrać, skoro oba są dość podobne?
Dobór okładziny do stylu gry jest mocno subiektywną kwestią. Rozpatrując wybór pomiędzy dwoma powyższymi okładzinami mocno zawężamy krąg poszukiwań.
Grassa na pewno wybiorą zawodnicy, którzy będą szukali „dużych zakłóceń”.
Hellfire X wybiorą zawodnicy, którzy będą w swojej grze zwalniać tempo rozgrywki, ale jednocześnie chcą zachować efekt zakłócający. Mniej więcej, tak powszechnie mówi się o tych dwóch okładzinach.
W skrócie można powiedzieć, że to prawda, ale patrząc na tenis stołowy i grę długimi czopami przy stole kwestia wybrania lepszego wariantu dla danego zawodnika staje się nieco bardziej subiektywna.
Oczywiście ktoś powie – zależy na jakiej desce, zależy jaka guma na fh, jaka twardość itp. To akurat są podstawowe kwestie, które mają duże znaczenie na wpływ pracy danej okładziny jako cała rakietka do tenisa stołowego. Nie będziemy rozpatrywać tego aż tak szeroko, ale bardziej skupimy się na konkretnych właściwościach i ich analizie.
Przechodząc do meritum na pierwszy ogień idzie Tibhar Grass D’TecS. W czym najlepszy jest Grass ?
Gdzieś wyczytaliśmy, że parametr kontroli jest niemożliwy do zmierzenia i wartości podawane przez producentów sprzętu do tenisa stołowego są wyssane z palca? Czy aby na pewno?
O tyle o ile nie da się rzeczywiście zmierzyć kontroli konkretnym wskaźnikiem, tak można kontrolę zdefiniować subiektywnym odczuciem podczas gry. Według naszego zdania kontrola, to możliwość odgrywania piłek tam, gdzie tego chcemy, a nie tam, gdzie poleci nam przypadkiem. Kontrola jak sama nazwa mówi to możliwość panowania nad swoimi zagraniami w taki sposób, aby nie były one przypadkowe. Czy w takim razie producenci przyjmując skalę np. 0-100 i podając parametr kontroli mogą szacować wartość tego parametru w tych granicach? oczywiście, że tak, ale zawsze będzie to ich subiektywna opinia.
Tytułem wstępu musieliśmy rozwinąć nieco pojęcie kontroli, aby przejść do rzeczy. Jeżeli chodzi o Grassa – kontrola zagrań jest niesamowicie duża. Nie doświadczycie tego zjawiska na początku ogrywania tej okładziny, ponieważ na początku albo się ją kocha, albo się jej nienawidzi. Po ograniu Grassa sami zrozumiecie, co można definiować jako kontrola gry. Grassem nie ma przypadkowych zagrań, Grassem nie uderza się piłek z nadzieją, że polecą tam gdzie tego chcemy i będą trudne w odbiorze, Grassem po prostu tak właśnie się gra. Jest to czop, którym bardzo łatwo i precyzyjnie można posyłać piłki tam, gdzie aktualnie tego chcemy. Warunkiem tego jest jednak ogranie tej okładziny, ponieważ po pierwszych treningach mniej doświadczony zawodnik będzie miał zupełnie inne zdanie na temat kontroli gry czopem Tibhar Grass D’TecS.
Hellfire X – czy Sauer & Troger stworzył równie kontrolną okładzinę do gry przy stole?
Co tu dużo pisać – odpowiemy wprost – Tak. Kontrola gry czopem Hellfire X jest bardzo podobna to kontroli zagrań Grassem. Jaka jest różnica? Hellfire X jest na pewno wolniejszy niż Grass. Niezależnie od użytej deski, porównując te dwa czopy „X” jest wolniejszy i na pewno mniej piłek będziecie wyrzucać za stół, przynajmniej na początku ogrywania tej okładziny. Zdecydowanie szybciej ogracie Hellfire X niż Grassa. Łatwość odbioru rotacyjnych serwisów jak i mała wrażliwość na rotację przychodzącą powodują bezproblemowy odbiór nawet najtrudniejszych serwów przeciwnika.
Blokowanie przy stole czopem Tibhar Grass D’TecS
Podczas blokowania Grass wylewa swój jad na przeciwnika. To bardzo duży atut tej okładziny. Rotacja wsteczna z jaką powraca piłka do przeciwnika bo dobrym bloku Grassem przyprawia o ból głowy niejednego ofensora. Przy bloku pasywnym po mocnym zagraniu topspinowym przeciwnika piłkę można łatwo zgasić i oddać delikatnie za siatkę. Te zagrania wymagają jednak dobrego ogrania Grassa. Nie liczcie, że na początku swojej przygody z tym czopem będą wychodzić Wam one dobrze.
Blokowanie przy stole czopem Sauer & Troger Hellfire X
Blok aktywny Hellfire X jest porównywalny z Grassem, ale piłka jednak spada bliżej siatki niż blokując Grassem. Jest to spowodowane wolniejszą charakterystyką okładziny Hellfire. Blokowanie pasywne naszym zdaniem jest nieco bardziej destrukcyjne i trudniejsze w odbiorze dla przeciwnika z Hellfire X niż z Grassa.
Wpychanie piłek czopem Grass D’Tecs
Pchanie piłek niezależnie od rotacji przychodzącej Grassem gra się po prostu łatwo. Ten czop jest do tego stworzony. Krótko mówiąc stosując pchanie mocno w pole przeciwnika powodujemy podniesienie piłki w końcowej fazie odbioru przez przeciwnika. Otrzymujemy wtedy dobrą piłkę do ataku.
Wpychanie piłek czopem Hellfire X
Podobnie jak u poprzednika, mocne wpychanie piłek jest mocno zdradliwe w odbiorze dla przeciwnika, który często podnosi którąś piłkę z kolei i zaprasza do ataku. Nieco łatwiej wpycha się piłki Hellfire X, ponieważ jest mniejsza szansa, że przepchniemy je za pole gry.
Zbicie i atakowanie czopem Grass D’TecS
Zbitki i ataki Grassem na OX są bardzo zdradliwe w odbiorze. Mocno zbite piłki są niewygodne w odbiorze i trudne w podniesieniu na tyle, aby przebić je na pole przeciwnika. To duży atut Grassa. Atakowanie stricte na OX jest ciężkie do gry. Przede wszystkim trzeba mieć świadomość jakie piłki atakować czopem bez podkładu.
Zbicie i atakowanie czopem Hellfire X
Atakowanie i zbijanie piłek Hellfire X jest nieco łatwiejsze niż Grassem. Wynika do prawdopodobnie z nieco większej przyczepności czopów, oraz tego, że są nieco bardziej elastyczne i miękkie niż w przypadku Grassa. Zdecydowanie łatwiej atakuje się piłki z rotacją górną.
Hellfire X czy Grass D’TecS ? Do gry przy stole wybieram czopa...
Zdania są w tej kwestii mocno podzielone. Przeprowadziliśmy na naszym Instagramie swojego czasu głosowanie, w którym łącznie wzięło udział ponad 3000 osób. Wynikiem 62% do 38% wygrał Grass D’Tecs.
Było to po części na pewno spowodowane mniejszą popularnością Hellfire X. Grass w niezmiennej wersji na rynku istnieje już bardzo długo. Hellfire X w zasadzie nie tak dawno dopiero pojawił się na rynku i przeciera szlaki po swoim poprzedniku.
Odpowiadając jednak na pytanie, którego wybrać? Za dużo mają cech wspólnych, za dużo podobieństw, aby jednoznacznie powiedzieć – „Wybierz Grassa” lub „Wybierz Hellfire X”.
Decyzja musi jednak zapaść. Który czop do gry przy stole będzie lepszy? Grass OX czy Hellfire X OX ?
Bazując tylko i wyłącznie na własnym doświadczeniu pisząc ten wpis odpowiedzieć możemy, że:
Wybrałbym Grassa D’TecSa na OX do gry przy stole pod warunkiem, że:
- Gram deską bez przekładek kompozytowych, średniej twardości i zdecydowanie okładziną na FH średnio twardą lub miękką. Grass jest bardzo szybkim czopem. Niewielu jest w stanie zapanować nad nim na bardzo szybkich i twardych deskach. Twarda okładzina na FH jeszcze bardziej przyspieszy odejście piłki od tego czopa i Trzeba być bardzo ułożonym technicznie zawodnikiem, aby poradzić sobie w takim zestawieniu do gry.
Wybrałbym Hellfire X na OX do gry przy stole pod warunkiem, że:
- Gram deską nie tylko z samych drewnianych fornirów, ale również zawierających przekładki kompozytowe. Hellfire jest wolniejszy, piłki oddawane są krótsze, dzięki czemu mogę stosować szybsze deski i twardsze okładziny. Pomimo tego powinienem osiągnąć balans kontroli czopa w zestawieniu z bardziej agresywnym forhendem. Bazuję na bloku pasywnym i aktywnym wymuszając błędy przeciwnika.
Jak sami widzicie, te dwa długie czopy do gry przy stole na OX są podobne, różnią się mniej lub więcej detalami, które przekładają się na ich właściwości grywalne. Najlepszą radą jest polecenie spróbowania ich obydwu. Pogrania kilka miesięcy jednym i drugim. Kolejno wyłonienie swojego faworyta. Czy tylko taka metoda będzie najbardziej miarodajna? Naszym zdaniem tak. Doświadczenie nabyte podczas ogrywania obydwu tych okładzin z pewnością przełoży się na Wasze wyniki w grze defensywnej przy stole i będzie stanowiło dla Was bezcenną bazę do dalszego rozwoju swojego, właściwego stylu gry.
Bardziej szczegółowo o powyższych okładzinach przeczytacie tu: